Absurdy PRL.

Absurdy PRL
PRL był tak śmieszny, że aż straszny - tak można podsumować próbę wyjaśnienia kilku problemów gospodarczych takich jak brak papieru toaletowego, brak cukru, a także tego czy delicje to rzeczywiście taki nasz, polski produkt. Autorzy opisali również historie kilku innych symboli: Syreny, Peweksu, cinkciarzy, badylarzy i "Pani Walewskiej". Rozprawili się z kilkoma lokalnymi legendami, np. napadem na bank w Warszawie, czy też jednym ze strajków łódzkich włókniarek. Książka napisana raczej na wesoło, zawiera wspomnienia i doświadczenia różnych, często znanych osob (Zofia Czerwińska, Jerzy Urban). Są także historie, które pokazują, jak bardzo państwo nadmiernie fizycznie wykorzystuje obywateli (czyli, jak traktowano junaków) lub nie wykorzystuje potencjału intelektualnego tkwiącego w swoich obywatelach - i to, niestety, nie tylko w PRL.

pozdrawiam
Izabela Kaczanowska


Zapraszam na wspólne wycieczki.
Powrót na stronę główną.